"Zapachniało mi szczęściem, kiedy przechodziłeś pod oknem. A noce i dnie zalały się błękitem nieba Twoich oczu. Ciepło oddechu zebrało się tuż za płatkiem ucha, policzki wlały się do otwartych obojczyków, usta nieśmiało się rozchylając odkrywały swoją słabość. Zapadam się w Tobie najgłębiej." | K.Wołyniec
|