Gdy cały świat zatrzymuje się tylko w tej jednej sekundzie, widzę ciebie. Widzę twój uśmiech, twoje ramiona. Twoje oczy. A ten uśmiech? On nie jest skierowany do mnie, ani do żadnej z moich koleżanek. To właśnie ten uśmiech, którym obdarzasz właśnie ją. Nie czuję zazdrości, nie czuję miłości, nie czuję nienawiści. Czuję wszechogarniającą pustkę i smutek, który zalewa moje całe ciało. I wtedy świat znowu rusza swoim tempem, a ja coraz bardziej zamykam się w sobie.
|