W życiu nie liczy się czy On ma fajną klatę, jędrne pośladki, umięśnione ciało czy twarz modela. Nie. Nie mówię, że to nie ma żadnego znaczenia. Bo wiadomo. Jak mnie minie na drodze laluś w rurkach i przystojny facet w garniturze, to oczywiste na kogo zwrócę uwagę. Ale tutaj chodzi o coś więcej. O to co On ma w sobie. Jaki ma charakter i jakie są Jego priorytety oraz wartości. Co ceni sobie w życiu i jakie ma cele. Liczy się to, jakim On jest człowiekiem. Jaki jest dla mnie. Jak się przy Nim czuję. Bo za 50 lat siedząc w bujanym fotelu chciałbym mieć przy sobie osobę, do której wciąż będę żywiła tak samo gorące uczucie jak na początku. A nie osobę, której "kaloryfer" zamienił się na spory "bojlerek", a ja zastanawiam się, co ja w Nim widziałam. Że tak naprawdę nic mnie z Nim nie łączy. Bo poleciałam na pusty ideał. W życiu ważne jest to jakim jesteś człowiekiem.
|