trzy...odliczasz.. czekasz. trzymasz tą piłkę w ręku.. czekasz.. ta chwila trwa wiecznie.. spoglądasz na trybuny. widzisz Jego. uspokajasz się. Znika cały świat.Dwa.. Jego uśmiech dodaje Ci otuchy. D.. Czekasz.. Gwizdka nie słyszysz.. Jeden.. w końcu. Podrzucasz piłkę.. Przebijasz.. Znów wygrałaś. Wygrałaś dzięki temu jedynemu wiernemu Kibicowi. Kibicowi, który jest tu dla Ciebie.. //wszystkoniemasensu//
|