Wiem, że dosyć dziwnie to zabrzmi, ale nie umiem wybaczyć sobie, że tak łatwo dałam Ci kontrolę nad moim sercem. Pozwoliłam abyś za każdym razem łamał je w tych samych miejscach, byś je deptał a po jakimś czasie - wracał, naprawiał by potem znów odejść i zranić tysiąc razy mocniej. Nie wybaczę sobie tego, że za każdym razem pozwalałam Ci wracać, że traciłam dla Ciebie głowę. Przecież to było tak bardzo nieodpowiedzialne, co ja sobie myślałam? / mabelle
|