Czasem jak widzę, jak patrzą na nią faceci
Mam ochotę pasem ich związać i wrzucić do śmieci
Potraktować gazem po ślipiach
Poczekać aż stwierdzi lekarz zgon
Bo po głowie skakać będę im wieki
Nie pomogą leki moja złość sprawia że nie przypominasz kaleki
A coś w podobie trupa, bo nie mrugają powieki
Słuchaj, ciebie tez to się tyczy
Więc trzymaj chuja na smyczy
|