Między nami już po krótkim czasie narodziło sie niewinne uczucie. Dwa różne charaktery, dwa różnw poglądy na świat jednak przez te 3 miesiące tworzyliśmy idealną całość, idealny związek z jedną głupią kłótnią. Każda wolna chwila była naszą wspólną chwilą, każdy weekendowy wieczór był nasz. A pamiętasz sylwester ? Tak bardzo namiętny... Całując mnie po dekolcie i pieszcząc moje piersi mówiłeś jak mocno kochasz, ile dla Ciebie znaczę, obiecałeś być przy mnie mimo wszystko. Ale po co te wszystkie obiecanki, po co te słodkie słówka? Odeszłeś ode mnie tak nagle, niespodziewanie, twierdząc że przestałeś czuć do mnie to co na początku. Kurewsko mi nas brakuje. Wróć, bądź, błagam.
|