I gdy tak leżeliśmy z jego ust wypłynęły słowa " co będzie dalej z nami?" odpowiedziałam "nic"- bojąc się kolejnego nieudanego związku, a on na to "zależy mi na tobie, jak nigdy na nikim innym".. i nagle zaczęły lecieć mi łzy a moja wewnętrzna bogini zapadła się pod ziemie...
|