A gdy zobaczył mnie o w pół do 1 w nocy pod nocnym na jego twarzy nie malowało sie zdziwienie. Przerażenie w jego czekoladowych oczach ujrzałam dopiero wtedy gdy zobaczył mnie z połówką wystającą z kieszeni płaszcza oraz 5 czekoladami i 2 paczkami szlugów w ręce. Już wtedy wiedział, że sobie nie radzę.
|