Moje życie straciło sens gdy miałam zaledwie 12 lat.. Jak? jakim cudem ? przecież całe życie było dopiero przede mną ..po kolei każdy odchodził. Przestałam już w cokolwiek wierzyć.. Każdego dnia byłam sama i po stokroć upadałam nikt mi nie pomógł, musiałam wstawać sama..
|