- Puk, puk?
- Kto tam?
- Poko.
- Wyglądasz inaczej, tak na oko..
- Uśmiecham się promiennie. Wszystko wariuje we mnie.
- Skąd takie wariacje?
- Tobie składać owacje.
- Mnie?
- Tobie najmilsza.
- Ale czemuż? Zrobiłam coś wesołego?
- Chyba nici z tego..
- No mowże!
- Co dzień rano, wieczorem, po zmroku..
- Po zmroku? Masz kogoś na boku?
- …myślę o Twoim widoku..
- Co Ty powiadasz? Żarty sobie stroisz?
- Czego Ty się boisz, kochanie..
- Kochanie ?! Co to za gadanie?
- Marzeń odkrywanie. Drzwiczki małe, ale wpuść mnie do Twego serca środka.
Niech zawiśnie nad kominkiem nasza ślubna notka.
|