Jestem cholernie trudną osobą, ciężko mnie zrozumieć, na pytania "co się dzieje?" odpowiadam "nie" mimo, że rozpierdala mnie od środka. Pale i przeklinam, słucham rapu i potrafię perfidnie zranić słowem. Często mówię i robię rzeczy, których później cholernie żałuję. Spędziłam pół roku na terapii i byłam 3 razy na zamkniętym. Popełniam dużo błędów i zamykam się w sobie. Ale jeżeli kogoś pokocham, to kocham całą sobą i to mnie właśnie gubi. Zawsze gdy psuł mi się związek odrazu "pakowałam" się w drugi ze strachu przed samotnością i bliskością. Ale jednak zmieniłam się, minie zaraz 2 miesiące jak jestem sama, a to dlatego, że pierwszy raz naprawdę pokochałam. Nie boje się samotności, tylko czekam. Czekam na Ciebie bo stałeś się kimś więcej niż "ucieczka w związek". Stałeś się moim życiem, zmieniłeś mnie./ASs
|