Miałam wtedy ochotę krzyczeć najmocniej na świecie, ale wystarczyło jedno Jego zimne spojrzenie i usta same się zamykały. Nie mogłam zatrzymać Go przy sobie, nawet gdybym związała Go najmocniejszym sznurem, i tak by odszedł.. Nie było o co walczyć, po prostu przestał mnie kochać../veriolla
|