jestem od ciebie uzależniona wiesz ? i nie chcę odwyku, bo ten narkotyk nie niszczy mnie, ale pomaga mi żyć, stawać się lepszym człowiekiem. Tak właściwie czuję się jak cholerny ćpun i to taki co nie zna umiaru, bo zachłannie chciałabym ciebie jeszcze więcej i więcej, a diler pozwala mi tylko na pewne działki, bo boi się, że w końcu tak bardzo się uzależnie, że pokocham ten narkotyk, a potem... potem to już będzie tylko gorzej
|