Tak dawno go nie widziałam . Już nawet się przyzwyczaiłam , że go nie ma . Dziś byłam na spacerze z koleżanką . Szedł mój przystojniak , który mnie nie chce , który jest wolny i szczęśliwy bo jest wiecznie nawalony . Wszystko wróciło . Wszystkie wspomnienia , które były już poukładane w mojej głowie jak w szafie ubrania, których nie ubieram za często . Każde miało swoje miejsce . I co i dzisiaj jak zwykle musiał mi je powyrzucać . Zrobić znowu burdel . Znowu będę musiała wszystko na nowo poukładać i odłożyć na swoje miejsce.
|