boli jak się nie odzywasz, jak jesteś zły, jak krzyczysz, ale przecież mnie kochasz. Przecież wiem, że krzyczysz tylko wtedy jak mój trudny charakter doprowadzi Cię do ostateczności. Wiem, że nie jestem idealna i nigdy nie będę, ale najcudowniejsze jest to, że jesteś tego świadomy i właśnie dlatego mnie kochasz. Kochasz mnie mimo wszystkich błędów, kochasz mnie mimo tego, że nie zawsze wyglądam idealnie, kochasz mnie mimo tego, że jestem obok co by się nie działo. Kochasz, mimo że mam paskudny charakter i doceniasz wszystko co dla Ciebie robię. Dziękuję za te 530 dni.
|