Zastanawia mnie barwa Twego głosu. Jakby to było usłyszeć szept wypowiadanego imienia. Drgania podniesionego basu, czy wesołego podśpiewywania. Czy wywoływałby uśmiech? Czy na dźwięk samego śmiechu rumieńce pojawią się na policzkach?
Czy umielibyśmy rozmawiać tak swobodnie, w szarej rzeczywistości? Muskając niechcący ramionami, czując ciepły oddech na obojczykach..
[Ariadna]
|