Gdybym faktycznie była chora, gdybym umarła, nawet nie było by Ci przykro. Nie żałowałbyś, że nie poświęciłeś mi uwagi, o którą zawsze walczyłam, nie żałowałbyś, że byliśmy tylko raz w kinie, nie żałowałbyś, że mnie okłamywałeś, nie żałowałbyś tamtych kobiet, nie żałowałbyś że mnie zabrakło. Bo nawet teraz, kiedy jestem na wyciągnięcie ręki - potrafisz wszystko inne postawić na 1 miejscu, tylko nie mnie. Ty dla mnie zawsze byłeś/jesteś numerem 1. Kurwa.
|