Porozmawiajmy o tym jak ciężko jest zapomnieć, Znów patrzymy na siebie przez szparę w niedomkniętych drzwiach, Znów brak słów paraliżuje Boże, To jakbyś próbowała biec we śnie ale nie możesz, Magnetyczny bieg o skrajnej samotności, Ślizgam się po obrzeżach racjonalności, Zamykam oczy znów spotykam Cię we śnie, Ty tez mnie widzisz ale wstydzisz się powiedzieć weź mnie, Gdzie to uczucie które przez lata utrwalił czas.
|