"Trochę się boję strat, nie wiem, może to przez to coś, kolejna dawka to był to lekki elektrowstrząs! I tylko cichy szept mojego daimonionu przebija się przez sześć miliardów neuronów. Zdetonuj mnie, podładuj mnie, albo przeprogramuj. Jestem ulotny jak ulotka po Ketonalu, na statku Tezeusza, w rydwanie Platona. Kamień na sercu, dusza na ramieniu, krew na dłoniach. Widzę cię, to ty czy ulotne wspomnienie?"
|