''Bywa, że wznosimy wokół siebie mury, budujemy je długo i mozolnie i sądzimy, że są bardzo mocne. Jednak potem zjawia się ktoś i obala je zwykłym dotknięciem lub tchnieniem oddechu.''
pepsimaad:a potem ten ktoś znika i już nie wiemy co robić, bo stoimy twarzą w twarz ze światem. Nie ma muru. Są tylko spojrzenia zawistych ludzi. Bardzo ładne moblo ;)