- Chciałam się z Tobą pożegnać - powiedziałam stojąc w drzwiach wejściowych a po policzku płynęły mi łzy * Tylko po to tu przyszłaś ?- spytał obojętnym tonem - Chyba tak. Chciałam Cię po raz ostatni zobaczyć. Nie mam siły już kochać za nas dwoje, udawać , że mnie nie ranisz i wierzyć w to, że zacznie Ci na mnie zależeć * Już Ci mówiłem, co sądzę o uczuciach. Było dobrze jak czasami przychodziłaś, byliśmy wtedy razem, ale jak zrobił się z tego obowiązek to przestało mi się podobać, bo... - Przestań! - krzyknęłam - Teraz udowadniasz mi, że byłam dla Ciebie zabawką i ... * Nie byłaś zabawką - To kurwa kim? Dziewczyną do towarzystwa, potrzebna na jakiś czas? A, że nie poszłam z tobą do łóżka, to postanowiłeś mnie zostawić! Do cholery człowieku, masz ponad 20 lat a zachowujesz się jak dziecko! Wiesz jak ja się teraz czuję?../ net.
|