Lubię te momenty gdy
nasze oczy spotykają się ze
sobą i obydwoje udajemy
że to tylko zwykłe nic
nieznaczące spojrzenie ale
nasze spojówki mówią
same za siebie.Jest w nas
coś tak cholernie dziwnego
coś co przyciąga jak magnes
ale jednocześnie odpycha
by nie zbliżyć się na
znacznie znaczącą
odległość , taak doskonale
zdaje sobie sprawę że taki
układ potrafi namieszać /
nacpanaaa
|