pamiętasz te czasy kiedy najgorszym wrogiem było Twoje rodzeństwo? kiedy nie potrzebowałeś telefonu by znaleźć znajomych, bo wiedziałeś gdzie są? kiedy w wyścigach chodziło o to kto szybciej pobiegnie? kiedy wojna oznaczała gre w karty? kiedy duży liść służył jako parasol, a te mniejsze za pieniądze? kiedy nakrętki pd butelki służyły jako kieliszek, a sok jako wódka? kiedy najgorszą rzeczą od chłopaka jaką mogłaś usłyszeć było przezwisko "głupia"? kiedy najgorszym "narkotykiem" były leki? kiedy wkładanie spódniczek nie oznaczało, że jesteś dziwką? kiedy największym bólem był ból zdartych kolan i łokci? kiedy największym zmartwieniem było czy zdążysz na wieczorynke? kiedy kochałeś tylko mamę i tatę? kiedy pożegnania oznaczały "do jutra"? kurwa gdzie są te czasy? / s.
|