Dziś wszedłem do domu i nie było Cię,
nie było mnie parę chwil bo błądziłem gdzieś
znów gubiłem sens, by odnaleźć go za chwilę
lecz tym razem nie czekałaś, już nie pytałaś gdzie byłem.
Tylko tyle, puste chwile, puste myśli...
Może czekałaś cierpliwie, ale musiałaś gdzieś wyjść dziś
albo przyszli pan Rozsądek i pani Logika
i kazali zostawić Ci nieudacznika...
|