jest delikatny, chociaż nie dużo mu brakuje, żeby stał się najtwardszym twardzielem w bandzie. jest czuły, chociaż w namiętnych sytuacjach szybko wkłada ręce za moje spodnie, wiedząc doskonale, że zakończy się to siarczystym policzkiem. jest moją oazą spokoju, chociaż czasami mogę przy nim nabawić cię szybkiej palpitacji serca. jest najlepszym dietetykiem, chociaż wmusza we mnie tysiące kalorii, po czym utwierdza w przekonaniu, że jestem w stanie to wszystko spalić, niestety z jego pomocą. jest najlepszym stylistą, chociaż najczęściej dostrzec można go w szerokich dresach. jest wszystkim . / fasion
|