Po woli się wykańczam ..
w szkole nie do wytrzymania ,co z tego że na przerwach widzę go z dwa razy na pięć minut , i tak znudziło mi się ciągłe patrzenie na niego , w klasie każda każdej najchętniej wydrapałaby oczy , ciągle wyzwiska ,
krzyki ..nie to nie na moją głowę .
szczerze? To zaczyna mnie to po woli wkurwiać , uciszyć się ich nie da , bo jak coś powiem to źle , uśmiechniesz się to źle a wychowawczyni tylko wstawia pały za jebane notatki ..
dodatkowo praktyki , dostaje opierdol że za wolno zamiatam czy coś , ale gdy idę po tych sześciu godzinach szkoły , nasłucham się wrzasków , to jestem tak zmęczona ,że masakra ... Nie no umieram./hermenegildaaa
|