Jak nazwać osobę która mówi że Cie kocha a kilka dni później jest z kimś innym.Mówi nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie ,a potem nawet się nie odezwie. Mówi że cie kocha a chwile później że ma na Ciebie wyjebane?Jest z tobą rok czy dwa ,potem Cie zostawia ale mówi że fajnie jest mieć kontakt i się z tego cieszy po czym blokuje Cie i mówi nie pisz bo zabrania jej tego nowy facet. Kim ta osoba w ogóle jest?Czy to była miłość czy może byłem dla niej tylko na chwilę? Czy to wszystko jest kurwa warte żeby się tyle przejmować ,stresować ? Czy warto w ogóle kogoś kochać skoro tak się dzieje? Czy miłość istnieje? Zapomne kiedyś o niej...? KURWA tyle pytań bez odpowiedzi....
|