To, że mi na nim zależy chciałam mu to powiedzieć już dawno. Układałam w swojej głowie miliony scenariuszy, myślałam co mam powiedzieć, jakich słów użyć, ale gdy tylko nadarzyła się okazja.. ja po prostu nie mogłam wyrzucić z siebie żadnego słowa. W myślach mówiłam sobie: weź się w garść, powiedz mu, jak nie teraz to kiedy? Później będzie za późno. Lecz mimo tego nie umiałam zacząć a teraz.. teraz to już za późno, nie wykorzystałam tych momentów, kiedy jeszcze miałam szanse żeby coś naprawić, nie umiałam powiedzieć mu o tym co czuję. Nie daruje sobie tego, a teraz jego wzrok skierowany jest w stronę innej.. przegrałam
|