wiesz co teraaz robię , leże i wyobrażam sobie mój pogrzeb.
najpierw śmierć.. połknę tabletki i popije je alkoholem ..
potem zamknę oczy i już nigdy ich nie otworzę.. Dwa dni pózniej zobaczę wszystkich moich znajomych ,tych z którymi kontakt mi sie urwał , tych którzy moze mnie nie lubili , tych dla których byłam bardzo ważna..i zobaczę jego .. To będzie piękny dzień.. Tylu ludzi poczuje ulgę , radość .. z tego powodu ,ze więcej mnie nie zobaczy..a on będzie szczęśliwy najbardziej. Bo pomimo tego ,ze mnie kocha nie chce ze mną być , więc bedzie mu o wieele lepiej zapomnieć o mnie gdy mnie już nigdy nie zobaczy.. będzie szczęsliwy ,a przecież tego własnie chciałam . Jego szczęscie zawsze było dlaa mnie najważnejsze. Ze mną przecież się meczy ,wiele razy mi to powtarzał. Teraz ON poczuje wielką ulgę .
|