Wiesz co jest najgorsze? Że cząstka jego osoby zakotwiczyła się w moim sercu, że utknęła gdzieś między prawą a lewą komorą i każdego dnia uwiera mnie nieznośnie. Przypomina o jego niebieskich oczach, przypomina o nieśmiałym uśmiechu, przypomina o każdym szczególe jego osoby.
|