Po co Ci to było?
Czym ono sobie na to zasłużyło?
Nie ma już serduszka bijącego
Nie zobaczysz nigdy swego dziecka w koncie schowanego
Aborcji się dopuściłaś
A maleńka istotka po chwili już nie żyła
Puszka Jego trumną
Śmietnik grobem
Jak to maleństwo miało obronić się przed takim wrogiem
Myślisz, że zapomnieć się da?
W przyszłości pomyślisz ile lat by już miał
Dokąd doszedł by całkiem sam
Przecież mógł podbijać świat
Są przecież ośrodki dla niechcianych dzieci
Są domy gdzie tylko pustka świeci
Są też rodziny dla których taki szkrab
Byłby jak najcenniejszy skarb
Pomyśl, że być może za rok
Słowo "mamo" miałoby moc
Aborcji jestem przeciwna
Tak było, jest i zawsze będzie
A te maleńkie istotki niech Bóg ma w swej opiece
|