Prawdziwe listy, takie, które w rozczuleniu można musnąć wargami, w złości rozerwać na strzępy, w najgłębszej tajemnicy ukryć pośpiesznie przed wszystkimi. W zamykanej na kluczyk metalowej kasetce w piwnicy lub które nosi się przy sobie i wraca do nich, gdy dopada tęsknota lub nadzieja się rozwiewa.
|