kiedy tak myślę o naszych wszystkich rozmowach, przez ten cały czas od kiedy się znamy, wszystkich sytuacjach, gestach, słowach, spojrzeniach, spotkaniach dochodzę do wniosku,że i tak nic nie wiem i dalej nie rozumiem co tak naprawdę dzieje sie w moim życiu. Są chwile,że jest idealnie, cud, miód i orzeszki, ale zaraz pojawiają się chwile kiedy czuje jakbym była Ci całkowicie obojętna. Już taka jestem,że jeżeli mi na czymś zależy to cały czas to analizuje. pojawiają się nie przespane noce, łzy. Nie odpuszczę sobie Ciebie..
|