|
Część 1 . Noc, ona zamiast spać siedzi na parapecie i paraliżująco wpatruje się w niebo . Tej nocy było czyste . Po ciężkim dniu żałowała tego co się stało . Pod presją bezpodstawnie najechała na niego . Przestał odpisywać, był dla niej tak cholernie ważny, że przez to bolało ją wszystko . Nie chciała się uśmiechać . Wiedziała, że przez coś tak banalnego dla osób trzecich nie mogła oblać szkoły, więc prędzej się uczyła . Ku jej własnemu zdziwieniu ogarnęła szybko lekcje . Ale nastała ta noc .. Czas na rozmyślenia . Nie umiała się z tym pogodzić .. Nigdzie nie był dostępny, nie odpisywał jej, połączenia odrzucał . Wiedziała, że go to zabolało . Przepraszała, ale to na nic . Wpatrując się w gwiazdy myślała o nim . Nic innego się dla niej nie liczyło . Trzymając w ręku cały czas telefon miała nadzieje, że oddzwoni, napisze .. cokolwiek . NIC .. Była 3 w nocy .. o 6 musiała wstać, nie liczyło się dla niej to, że będzie nie wyspana .. Naprawdę żałowała .. Łkając z płaczu zasnęła .. Nagle ..
|
Dodaj komentarz
