[1].. Gdybyśmy byli sobie pisani, co wtedy? Czy wraz z pocałunkami, oddawałbyś mi część swojej duszy? Czy przytulając mnie, ukazywałbyś mi swoje serce? Czy śpiąc przy moim boku, byłbyś mój? Tak najzwyczajniej w świecie mój? Zakochany po uszy, kochany i kochający? Tylko mój.. Tak się zastanawiam, czy to normalne z mojej strony, że wyobrażam sobie nas, siedzących zimowym wieczorem przy kominku, utkwieni w swoich objęciach? To zbyt banalne, prawda? Ale pomyśl, że tak bardzo zależałoby nam na sobie, że pragnęlibyśmy spędzić każdą wolną chwilę tylko we dwoje, ba, cały czas, jaki byśmy posiadali.. Pilibyśmy gorące kakao, wsłuchując się w dźwięk przeskakujących iskierek i wpatrując się w tańczące płomyki.. Szeptałbyś mi, jak bardzo mnie kochasz, a Ja rumieniłabym się i nie mogła uwierzyć, że mam Cię przy sobie../muszelkaaa
|