Boże , piszę do Ciebie ten list , bo nie potrafię powiedzieć ani słowa.Czuję , że gdzieś tam jesteś , może Ty to ten wewnętrzny głos , który czasem psuję plany mówiąc '' nie rób tego , proszę '' , jeśli to wszystko co o Tobie mówią to prawda to chciałabym Cię prosić o pomoc , wiem nie jestem idealna , nie modlę się , nie klęczę , nie odmawiam różańców , odzywam się do Ciebie tylko gdy coś chcę , nie obiecuję , że to się zmieni bo mam wrażenie że gdyby miało to ten wewnętrzny głos zaciągnął by mnie do kościoła , ale nie chcę tam być , nie po tym co przeżyła moja mama gdy modląc się do Ciebie co niedziela bardzo zachorowała , dlaczego nie karasz tych którzy są źli ? dlaczego nie mnie ? dlaczego właśnie ona . Proszę Cię o siłę , cierpliwość i szczęście , tym razem nie dla mnie . Dla Niej , nie chcę jej stracić /s
|