Dlaczego od dziecka wmawia się nam, że jeśli jest się odważnym, można robić w życiu co się zechce? Zdobywaj wykształcenie, pracę, a kiedy będziesz miał już oszczędności, rób co ci się żywnie podoba. Ale to tak nie działa. zamykamy się w chorej pętli: "więcej,więcej,więcej". I jeśli nawet znajdą się tacy, którzy spróbują, inni powiedzą: "jesteś szalony, nie możesz tego zrobić!". Tak oto z wielkich planów indywidualizmu, każdy upodabnia się do szarej masy. Są jednak ludzie, którzy nie mają tego problemu, to bezdomni. Choć jest to chora, utopijna wizja, to czy nie lepiej być biednym i wolnym, niż bogatym i zależnym od wszystkiego, co nas otacza?
|