Na jaką odpowiedź liczyłeś, kiedy spytałeś "Co u Ciebie?" ? Co chciałeś usłyszeć? Że od dwóch tygodni nie umiem się pozbierać? Że kładę się spać i budzę z myślą o Tobie i o tym jak bardzo mnie skrzywdziłeś i oszukałeś? Że całymi dniami zastanawiam się jak to jest możliwe że jeszcze dwa tygodnie temu zapewniałeś mnie o tym jak bardzo kochasz, że to ja jestem tą, z którą chcesz być już do końca a dzisiaj zapewniasz o tym ją? Nawet gdyby tak właśnie było to kiedykolwiek nie zapytasz "Co u Ciebie?" zawsze usłyszysz: "Dziękuje, świetnie!" i zobaczysz na mojej twarzy ogromny uśmiech. Bo nawet gdybym rozpaczała to nie zasłużyłeś sobie na to, żeby o tym wiedzieć. Nie zasłużyłeś sobie nawet na to, żeby po Tobie rozpaczać. Zasłużyłeś sobie żeby wrzucić Cię do worka z napisem "złe wspomnienia", który jest gdzieś tam, bardzo głęboko w moim sercu. A wiesz co jest w tym wszystkim najbardziej żałosne? Niezależnie od tego jak bardzo głęboko Cię schowam i tak będziesz w moim sercu..
|