Nasza historia zaczęła się w bardzo klimatyczny sposób, tamtej jesieni/ prawie zimy, bo dnie były o wiele krótsze i chłód było czuć nawet pod bluzką. Dłonie zamarzały, a jednak nie mieliśmy odwagi złapać się za ręce. To był listopad, dnie się szybko ściemniały, więc może też dlatego łatwiej było nam się porozumieć. Bo tylko w nocy jest ten klimat, magiczny../ methamphetamine
|