czasem jeszcze ogarnia mnie tamten strach, paraliżuje moje serce przypominając jak bardzo można cierpieć przez to, że się kogoś kocha. czasem jeszcze panikuję, że nie wyjdzie, że się rozpadnę, bo bez Niego nie będę wiedziała jak dalej żyć. po prostu się boję, że nadejdzie kiedyś taki dzien kiedy stracę miłość mojego życia, czasem jeszcze tracę wiarę w to że spotkało mnie takie szczęście i wiarę w to, że to szczeście bedzie wiecznie trwać, bo znając życie tak nie będzie.
|