Nie wiedziałam co się działo. O jedenastej nie miałam siły wracać jeszcze do domu. Nie umiałam poskładać myśli, przygnietli mnie ludzie bezmyślni, co się moimi przyjaciółmi zwą. Napisałeś, że przyjdziesz po mnie. Zgodziłam się. Nie wiedziałam jak zareagujesz, trochę się bałam. Nie zawiodłeś mnie. Poczułam Twój ciepły uścisk. Wtuleni chwilę dzieliliśmy się ciszą. Dałeś mi bluzę, widziałeś jaka byłam zmarznięta. Potem tyle rozmawialiśmy.. Dziękuję Ci, że wtedy byłeś dla mnie.
|