"wiesz - powiedział do mnie kuzyn podczas jednego sobotniego wakacyjnego grilla – chciałbym żebyś studiowała w Łodzi, żebyś była blisko Nas". Byłam w szoku, po czym dodałam –"Darcio, ja nie wiem czy będę studiowała w Szczecinie a co dopiero w Łodzi, przecież wiesz że czeka mnie poprawka." – "Poprawkę zdasz na pewno, nie ma innej opcji, jesteś zbyt ambitna żeby odpuścić, a ja jako że jestem Twoim ojcem chrzestnym oferuję Ci wyżywienie, nocleg i wszelką pomoc, a no i studia też Ci załatwię, obiecuję" po czym mocno mnie przytulił a ja zaczęłam zastanawiać się czy zostać w domu, nad ukochanym morzem, przy najbliższej rodzinie, czy opuścić ich i wyjechać 550 km i zacząć całkiem nowe życie, bez tych wszystkich porażek i upadków, które spotykają mnie na każdym kroku, który stawiam by znaleźć w końcu szczęście. / ibelieveinlovex3
|