„Będziesz zła jeśli dzisiaj nie przyjadę?”. Łzy w oczach, rozczarowanie, uczucie jakby stabilny grunt pod stopami zachwiał się na chwilę. Ścisk w gardle, szpilka w sercu, moment milczenia wywołany brakiem słów, których nie można wyszukać. I ta przekonywująca odpowiedź „Nie, nie będę”, płynąca tak lekko z naszych ust. Ach, my kobiety.
|