Wiesz., czasem jest tak, że pragnę znowu z Tobą porozmawiać, usiąść jak kiedyś i znowu się przed Tobą otworzyć, nie zważać na słowa, tylko wylać z siebie ten cały potok słów i liczę,że zrobisz to samo, wyznasz co Cię trapi, od czego uciekasz, czego się boisz. Tylko co jeśli już mi nie ufasz? Co jeśli boisz się powiedzieć mi tego, ze strachu, że podzielę się tym z resztą świata. I znowu usłyszę "nic mi nie jest, wszystko dobrze". Chociaż wiemy, że tak nie jest. Boję się rozczarować, więc lepiej usiądź obok i pomilcz ze mną, tak jest przecież łatwiej, nie sądzisz ?/rainbow_girl
|