'nie rozumiem twojego zachowania, po prostu nie rozumiem'-napisał po dość długim milczeniu. 'szczerze? ja też nie. wszystko robię wbrew sobie. tak miało być lepiej, chciałam zapomnieć, nie cierpieć, nie trzymać się przeszłości, ale tak się kurwa nie da'-wystukałam na klawiaturze ze łzami cieknącymi po policzku. odpisał, dość szybko-'da się. tylko muszę zniknąć, wiesz?' nie chciałam żeby znikał, chciałam żeby był obecny w moim życiu chociaż jako kumpel, bo bez niego nie mogłam dać rady, nie umiałam normalnie funkcjonować. /palestale
|