piekło? niebo? czyściec? - to nie to czego powinniśmy się obawiać po śmierci. To nieporozumienie. To stany ducha. Wczoraj byłem w niebie dziś spadam w dół. Klatka piersiowa działa jak barometr. Boję się że jeśli spadnę za nisko to już pod nawet najmniejszą górkę nie będę miał siły podejść.
|