Jest dobrze.Cały dzień myślisz o czymś pozytywnym,widzisz się ze znajomymi,rozmawiacie,śmiejecie się.Wracasz do domu.Myjesz się,włosy wiążesz w kucyk i zakładasz wygodne dresy.Siadasz na łóżku.Po chwili się na nim kładziesz.Nadal myślisz że jest dobrze.W końcu zaczynasz myśleć o Nim.Potem o tym czy naprawdę jesteś dla Niego tą jedyną.Przecież nie odzywa się do Ciebie tak często,mimo to wpaja Ci jak bardzo Cię kocha.Myślisz o tym,czy jest wobec Ciebie szczery.Twoje serce zaczyna szybciej bić.Chcesz się z kimś podzielić swoimi przemyśleniami.Nagle nikt nie ma dla Ciebie czasu. Trzymasz to w sobie.Twoje oczy robią się zaszklone.Ciepła łza spływa dobrowolnie po Twoim policzku.Chcesz pomyśleć o czymś przyjemnym.Nie możesz.Masz dość tych cholernych wieczorów,z którymi się męczysz.Gdzie 9258648 myśli atakuje Cię na minutę.. ~zeroemocji
|