I znów się budzę...kolejny dzień ,niby inny co nie ? a taki jak wszystkie inne . Te same ściany ,ten sam nastrój wokół mnie . To wszystko napiera ,nieco kusi ...co mam robić ? Wytłumacz ,czemu gdy wspominam nas ,pojawia się to niezrozumiałe uczucie ? To wszystko nie ma sensu...wołałam od dawna o pomoc ,ale nikt się nie odezwał . Chciałam bym mogła być znów w Twych ramionach ,móc podziwiać piękną głębie Twoich oczu . I wiesz co ... ? Przychodzi ta rzeczywistość -ta prawdziwa i zostawiam to wszystko ,zostawiam myśli o Tobie. Wychodzę i nigdy nie mogę domknąć drzwi ,które za każdym razem zamykam za tym co było między nami .
|