wciąż powtarzają mi , że nie lubię nikogo , nie lubię niczego i wiecznie jest mi źle . a jak ma być ? każdy człowiek na mojej drodze choćby jednym gestem potrafi wywołać bolesne wspomnienie , każda rzecz i miejsce przywracają w myślach wszystko to , co teraz tak cholernie boli. to co kiedyś sprawiało , że byłam szczęśliwa , to co aktualnie wywołuje na mojej twarzy smutek i to przez co tak cholernie płaczę nocami w poduszkę. nienawidzę świata. zbyt dużo wspomnień /s
|